Trzy powody, dla których warto zainwestować...
Komentarze: 0
Jak zmienić nasze mieszkanie nie inwestując ogromnych pieniędzy? Bardzo często okazuje się, że zmiana jego wizerunku jest możliwa nawet bez konieczności przeprowadzania generalnego remontu. Niekiedy już drobny element dekoracyjny jest w stanie przeobrazić salon, jadalnię lub sypialnię. Jeśli jednak liczymy na bardziej radykalną zmianę, a jednocześnie nie planujemy metamorfozy całego domu, pomyślmy o suficie napinanym. To oryginalne rozwiązanie, które do niedawna mogliśmy podziwiać przede wszystkim w hotelowych restauracjach, coraz częściej gości w domach i mieszkaniach prywatnych. Dlaczego więc i my nie mielibyśmy się nim zainteresować?
Po pierwsze – łatwy montaż
Każdy lubi przeobrażenia zmieniające mieszkanie na lepsze, nie każdy jednak lubi czekać na nie zbyt długo. Sufit napinany w mieszkaniu jest zatem znakomitym rozwiązaniem dla osób niecierpliwych, jego montaż trwa bowiem maksymalnie kilkanaście godzin. Pierwszym krokiem jest dokonanie dokładnych pomiarów, które pozwalają na stworzenie rzutu pomieszczenia, potem zaś pozostaje już tylko poczekać aż producent przygotuje folię PCV będącą podstawą naszego sufitu, a ekipa montażowa dokona jej instalacji. Teoretycznie, ostatnia z wymienionych czynności może zostać wykonana przez samego właściciela mieszkania, nie można jednak zapominać o tym, że folia jest dość delikatna. Jej napinanie i mocowanie wymaga pewnej wprawy, której brak mógłby się wiązać z uszkodzeniem sufitu. Sam sufit napinany ciągle jeszcze nie jest rozwiązaniem najtańszym, podejmowanie niepotrzebnego ryzyka można więc uznać za niewskazane.
Po drugie – wytrzymałość
Każdy nowy sufit wzbudza zachwyt swoich właścicieli. Niestety, często okazuje się, że entuzjazm spowodowany jego pojawieniem się, szybko się ulatnia. Stosowane zazwyczaj płyty gipsowo-kartonowe okazują się nieodporne nie tylko na uderzenia, ale również na zmiany temperatur i kontakt z wodą, nie mija więc wiele czasu, a pojawiają się na nich liczne pęknięcia i wybrzuszenia. Można je tuszować decydując się na nakładanie na sufit kolejnych warstw farby, szybko okazuje się jednak, że działanie tego typu nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a wymiana sufitu jest jedynym rozwiązaniem, które mogłoby doprowadzić do rzeczywistej zmiany.
Sufit napinany z uwagi na swoją elastyczność jest odporny na uderzenia, ponieważ zaś nie powstaje w wyniku łączenia ze sobą płyt, nie ma też mowy o jego pęknięciach. Okazuje się również rozwiązaniem odpornym na wilgoć, co sprawia, że może być instalowany także w kuchni i w łazience, a więc w tych pomieszczeniach, w których osiadanie pary na suficie jest wyjątkowo dużym problemem. Nie można nie docenić i tego, że tłumiąc dźwięki z zewnątrz, sufit napinany znacząco poprawia akustykę w samym mieszkaniu.
Po trzecie – estetyka
Sufity napinane chwalone są z uwagi na swoją wytrzymałość i funkcjonalność, tym jednak, co budzi największe uznanie w oczach nabywców wydaje się być jednak ich atrakcyjność wizualna. Rozwiązań tego typu nie maluje się, nie oznacza to jednak, że potencjalny nabywca godzi się na jakiekolwiek ograniczenia. Przeciwnie, tylko od niego zależy to, w jakiej kolorystyce utrzymany będzie sufit, paleta barw jest zaś na tyle bogata, że spełnia oczekiwania nawet tych osób, które znane są z bardzo wyrafinowanego gustu. Co więcej, producenci sufitów zapewniają, że z intensywnych kolorów można się cieszyć nawet przez kilkanaście lat. Jest to miła odmiana zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę to, że sufity wykonane z płyt gipsowo-kartonowych muszą być malowane co kilka lat, aby można było mówić o podobnym efekcie.
Dodaj komentarz